Bądź na bieżąco!



Zapisz się do naszego newslettera
i ciesz się najnowszymi informacjami
z Twojego regionu.

Od dziś będziesz wiedział(a) wszystko to, co dzieje się interesującego nie tylko w Twoim sołectwie lecz także w całej Twojej okolicy. Nie zwlekaj, zapisz się już teraz!

zapisz się
Bądź na bieżąco!
zapisz się Zapisz się do naszego newslettera i ciesz się najnowszymi informacjami z Twojego regionu.
DZIŚ:
wtorek,16 kwietnia
Imienieny:
Julia, Erwina, Benedykt
dziś
pogoda_1
°C
jutro
pogoda_2
°C
Wyznacz trasę swojej podróży
1
2
<POWRÓT
Ponieważ dochodzą mnie słuchy ... (niestety)!!!
obrazek
Komentarze
18 PAŹDZIERNIK 2018
Komentarz dodał: Mieszkaniec Harklowej
Niewątpliwie zgodzę się z komentującym , że pójście z czterema krowami "bokiem" jest nie możliwe. Jeżdżę często ścieżkami rowerowymi i stwierdzenie ,że cała droga jest zafajdana, jest chyba wyssane z palca. Owszem zdarza się że krowa narobi na drodze ale jest to nie nieuniknione i taka natura tych zwierząt. Właśnie dlatego każdy kto docenia pracę rolników nie będzie z tego robił jakiegoś problemu, a jak jest możliwość weźmie szlaufa i spłuka w kilka sekund...
16 PAŹDZIERNIK 2018
Komentarz dodał: Piotr Łojek
Który komentarz wyraża zdziwienie, że po swoich krowach należy sprzątać? Nieraz widziałem jak sprzątano po swoich krowach ale jest to trudne do wykonania jeśli ma to miejsce kilometr od domu. Ktoś ma gnać krowy i taszczyć dwa wiadra wody i wiadro piasku ze sobą?
15 PAŹDZIERNIK 2018
Komentarz dodał: mieszkaniec Harklowa
Nikomu nigdy nie przeszkadzały prowadzone krowy, to nieodzowny element wsi i wszyscy o tym wiemy. Droga jest dla wszystkich, ale musimy pamiętać że przebiega nią szlak rowerowy, którym codziennie jeździ wiele osób. Jaką wizytówką wsi będzie zależy tylko od nas mieszkańców. Po co robić “inwestycje turystyczne” jeżeli ludzie nie rozumieją, że trzeba później o nie dbać. Nikt nie wymaga rzeczy niemożliwych, a sprzątanie po własnych krowach nie powinno nikogo dziwić (szkoda że po wcześniejszych komentarzach widać że jednak dziwi) . W którym kierunku będzie się rozwijała Harklowa zależy od wszystkich mieszkańców, ale żeby zaczęła się rozwijać trzeba zacząć zmieniać złe nawyki niektórych mieszkańców.
14 PAŹDZIERNIK 2018
Komentarz dodał: Grzegorz Guroś
Cieszy mnie ożywiona dyskusja w poruszonym temacie. Trzeba tutaj zaznaczyć, że prowadzenie czterech krów przez jedną osobę wąskim pasem drogi Na Szybę "jedną stroną" jest niewykonalne. Moją intencją było zwrócenie uwagi na problemy, z którymi jako rolnik również się spotykam. Wieś to w głównej mierze krajobraz, na którego utrzymanie ma wpływ przede wszystkim rolnictwo. To niestety ma swoje plusy i minusy. I o tym jest ten film. W Harklowej problemem nie jest krowie g... na drodze, problem stanowi nieodwracalny proces końca ery rodzinnych gospodarstw. Wieś się zmienia, jednak nie wszystkie zmiany idą w dobrym kierunku!
14 PAŹDZIERNIK 2018
Komentarz dodał: mieszkaniec Harklowa
Kilka dni temu oglądałem piękne zdjęcia z trasy rowerowej która przebiega przez naszą wieś. Szkoda, że nie było zdjęć z “Szyby”, a może i lepiej, bo na całej szerokości drogi są krowie kupy. Nie da się przejść drogą żeby w “coś” nie wdepnąć. Grzecznie zapytałem Panią, która prowadziła krowy, czy nie można ich prowadzić jedną stroną, a nie całą szerokością drogi. Niestety dowiedziałem się że jak mi to przeszkadza to mogę sobie sam posprzątać po jej krowach. Wszyscy jesteśmy mieszkańcami i powinno nam zależeć na naszej wsi. Po co było robić szlak rowerowy przez Harklową, jak nie będziemy dbali o niego. Chciałbym, aby Ci wszyscy ludzie którzy przejeżdżają przez naszą wieś mieli o mieszkańcach dobre zdanie, a nie uważali nas za “brudasów”. W nawiązaniu do wcześniejszego komentarza nadmienię tylko, że w mieście trzeba sprzątać po swoim psie, a na wsi po swoich zwierzętach. Nasi ustawodawcy przewidzieli mentalność niektórych zacofanych gospodarzy i zabezpieczyli mieszkańców przed ich negatywnymi skutkami. Polecam lekturę dla osób pędzących bydło po drogach publicznych – Kodeks Drogowy. Ruch zwierząt - Art. 35. oraz Art. 45. 1. Zabrania się: 9) zaśmiecania lub zanieczyszczania drogi;
14 PAŹDZIERNIK 2018
Komentarz dodał: mieszkaniec Harklowa
Kilka dni temu oglądałem piękne zdjęcia z trasy rowerowej która przebiega przez naszą wieś. Szkoda, że nie było zdjęć z “Szyby”, a może i lepiej, bo na całej szerokości drogi są krowie kupy. Nie da się przejść drogą żeby w “coś” nie wdepnąć. Grzecznie zapytałem Panią, która prowadziła krowy, czy nie można ich prowadzić jedną stroną, a nie całą szerokością drogi. Niestety dowiedziałem się że jak mi to przeszkadza to mogę sobie sam posprzątać po jej krowach. Wszyscy jesteśmy mieszkańcami i powinno nam zależeć na naszej wsi. Po co było robić szlak rowerowy przez Harklową, jak nie będziemy dbali o niego. Chciałbym, aby Ci wszyscy ludzie którzy przejeżdżają przez naszą wieś mieli o mieszkańcach dobre zdanie, a nie uważali nas za “brudasów”. W nawiązaniu do wcześniejszego komentarza nadmienię tylko, że w mieście trzeba sprzątać po swoim psie, a na wsi po swoich zwierzętach. Nasi ustawodawcy przewidzieli mentalność niektórych zacofanych gospodarzy i zabezpieczyli mieszkańców przed ich negatywnymi skutkami. Polecam lekturę dla osób pędzących bydło po drogach publicznych – Kodeks Drogowy. Ruch zwierząt - Art. 35. oraz Art. 45. 1. Zabrania się: 9) zaśmiecania lub zanieczyszczania drogi;
14 PAŹDZIERNIK 2018
Komentarz dodał: Piotr Łojek
Wybierając miejsce zamieszkania należy liczyć się z jego udogodnieniami jak i utrudnieniami. Zarówno na wsi jak i w mieście panują charakterystyczne zapachy ale należy się do nich przyzwyczaić. Na wsi krowy robią na drogę w mieście psy na trawniki ale to chyba naturalne. Co mają powiedzieć mieszkańcy kamienic przy których od 4 rano do 23 przejeżdżają tramwaje? Mieszkańcy rynków i innych placów na których co chwilę odbywają się głośne imprezy do rana? Trzeba pogodzić się z tym gdzie się mieszka a jeżeli nie to zawsze istnieje możliwość przeprowadzki. Można poszukać wieś gdzie rolnictwo już "umarło" albo kupić 100 ha wybudować na środku i mieć takie warunki jaki się chce. Rolnictwo zawsze było nieodłącznym obrazem podhalańskiej wsi i niech tak zostanie bez względu na to czy to komuś przeszkadza czy nie. Nie jestem rolnikiem i nie pochodzę z rolniczej rodziny ale potrafię ich zrozumieć bo to co robią nie robią dla przyjemności ani żeby komuś zrobić na złość. Nie rozumiem za to ludzi którym zawsze i wszędzie wszystko przeszkadza.
Dodaj komentarz

UWAGA! Dodawanie komentarzy tylko dla zarejestrowanych użytkowników. ZALOGUJ SIĘ | ZAREJESTRUJ SIĘ